Telewizor, radio, internet, gazety i ludzie. Wiadomości jeszcze niedawno pożądane, teraz boleśnie wdzierają się w głowę. Memy, reklamy, dowcipy, artykuły, fałszywe wiadomości, filmy i rozmowy. Już nie wiem czy śmiać się czy płakać. Ilość ekspertów w dziedzinie wirusa rośnie, jak listki na wierzbie w moim ogrodzie.
W domu jest możliwe nad tym wszystkim zapanować. Nie włączamy telewizora i sporadycznie słuchamy radio. To pomaga uchronić się przed paranoidalnym strachem. Prowadzimy działalność gospodarczą i mamy wystarczającego stracha wiedząc z jak dużym obciążeniem przyjdzie się zmierzyć.
Życzenie wielu z nas spełniło się, bo podarowano nam czas, który można dobrze zagospodarować. Tak narzekamy na jego brak. Co zrobisz z tym podarkiem?
Zaczęłam od porządkowania przestrzeni wokół siebie, bo bałagan w szafie, to bałagan w domu i w końcu – chaos w głowie i burdel w życiu. Żeby zaczerpnąć tchu i nabrać dystansu, wymykamy się* do lasu albo na łąki. Dobrze mieszkać w małej wiosce, gdzie lasy, pola i stawy, stawy, stawy….nasze małe Mazury.
*Według lekarzy można spacerować, jest to nawet wskazane, ale bezwzględnie należy unikać skupisk ludzi. Natomiast nie powinno się korzystać z plenerowych siłowni i uprawiać sportu w grupach.
Dobrego dnia -)