Wpis z nagraniem

Wieczorem pozamykaliśmy rolety i okna. Huk fal bijących o brzeg i rozszalały wiatr nie dawały się skupić. Szarpało parasolami, które stoją na tarasach i zawiewało piasek na drogi i chodniki. Idąc na kolację, czuliśmy się dość nieswojo, opustoszałe ulice, pozamykane, ciemne okna domów i ani śladu człowieka. Na szczęście w pizzerii przy kolacji zebrała się całkiem pokaźna ilość osób.
Dzisiaj rześki poranek i 8°C. Czas na kawę.

Dobrego dnia😀

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Powiązane artykuły

Ciekawe co jeszcze?

Ścieżka kategorii

Popularne kategorie

Comments

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj